Elektryczna przyszłość Niagary

Zdalnie monitorowane katamarany będą przewozić turystów i korzystać z energii wodospadu.

Maid of the Mist jest operatorem wycieczek nad wodospad Niagara od połowy XIX wieku. W zeszłym roku firma zamówiła dwa całkowicie elektryczne statki wycieczkowe, które skorzystają z cyfrowej technologii ABB. Rozmawiamy z Christopherem Glynnem, prezesem Maid of the Mist, między innymi o tym, dlaczego jego firma zdecydowała się na rozwiązanie spod znaku „e-mobility”.

Christopher Glynn CEO Maid of Mist

Christopher Glynn, prezes Maid of Mist – fot. arch. ABB

– Wyliczyliśmy, że przejście na napęd elektryczny przyniesie pewne oszczędności biorąc pod uwagę koszty paliwa, ale nie był to podstawowy argument — powiedział Glynn. – Większe znaczenie miał zrównoważony rozwój, idea transportu nisko- i zeroemisyjnego. Nasze nowe jednostki nie wykorzystują nowinek, ale najbardziej zaawansowaną technologię. To dobrze znane rozwiązania, ale po raz pierwszy zostały w taki sposób zastosowane w Stanach Zjednoczonych.

Najnowszą generację jednostek Maid of the Mist stanowią katamarany ze spawanego aluminium, wyposażone w parę akumulatorów o łącznej pojemności 316 kWh. Do ładowania będzie wykorzystywana energia wodna. Przewidziany czas ładowania to zaledwie 7 minut. Energia wykorzystywana przez oba statki będzie zarządzana przez system PEMS (Power and Energy Management System) firmy ABB, który zoptymalizuje jej zużycie.

Inwestycja opłacalna dla wszystkich

Dla Maid of the Mist, firmy o prawie 175-letniej tradycji, to kolejny etap. Pierwszy parowiec bocznokołowy tego operatora przewoził pasażerów między Kanadą a Stanami Zjednoczonymi w 1846 roku. W 1848 roku, po wybudowaniu mostu wiszącego, który łączył oba kraje, firma zaczęła świadczyć usługi dla turystów. Druga jednostka Maid of the Mist (jednokominowy parowiec z napędem kołowym) zaczęła zabierać pasażerów do Horseshoe Falls w 1854 roku. Pierwsze jednostki Maid of the Mist o stalowym kadłubie pojawiły się w 1955 roku, a wraz z nimi wprowadzono silnik wysokoprężny jako źródło napędu.

Po rozpoczęciu analiz dotyczących kolejnej generacji jednostek, zastosowanie napędu elektrycznego znalazło się na szczycie listy priorytetów. – Wodospad Niagara to doskonałe źródło energii elektrycznej. Właściwie znajdujemy się w miejscu dawnej elektrowni – mówi Glynn, którego rodzina już kilkukrotnie odnawiała flotę firmy od momentu jej przejęcia w latach 70.

Aby zapoznać się z dostępnymi opcjami, Glynn wziął udział w konferencji poświęconej technologiom elektrycznych i hybrydowych napędów okrętowych, która odbyła się w Amsterdamie w 2018 roku. Kolejnym etapem było omówienie pomysłu z ubezpieczycielami, którym trzeba było udowodnić, że decyzja o inwestycji w nową technologię jest w tym przypadku zasadna i opłacalna dla wszystkich stron, łącznie z pasażerami.

Cichy, czysty, stabilniejszy

Maid of the Mist zainspirowało się w szczególności promem Ampere, eksploatowanym w Norwegii od 2015 roku. – Cykl ładowania naszej jednostki jest praktycznie taki sam jak w wypadku Ampere. Jest to zatem doskonały przykład, na którym mogliśmy się uczyć – twierdzi Glynn.

Jak zauważa, Park Stanowy Niagara Falls znajduje się w strefie, w której występują srogie zimy. Jego firma mierzy się ze zjawiskiem, jakie sam nazywa „latami sześciomiesięcznymi”. – Musieliśmy odnowić nasz obiekt w okresie letnim, aby zmieścić nową jednostkę. Pracownicy ABB podjęli to wyzwanie i pomogli nam w jego realizacji – mówi Glynn. ABB wyposażyła statek w rozdzielnice, napędy, system sterowania, a także rozwiązanie do zdalnego monitorowania urządzeń i konserwacji zapobiegawczej – ABB Ability Marine Remote Diagnostic System.

Nowe będą nie tylko systemy napędowe jednostek, cyfrowe sterowanie i zarządzanie energią. Również wygląd wycieczkowców ulegnie zauważalnej zmianie. – Konstrukcja katamaranu to droga, którą należy podążać. Przepisy dotyczące liczby pasażerów, którą chcemy przewozić, nie odnoszą się już do konstrukcji jednokadłubowych. Katamaran jest bardziej stabilny, a do tego wiąże się ze zmianą wizualną, podkreślającą nasze przejście na zrównoważoną energię – dodaje prezes Maid of the Mist.

Glynn jest przekonany, że napęd elektryczny był właściwym wyborem dla jego firmy: – Z niecierpliwością czekamy na ten moment, gdy będziemy mogli przekonać się o jego osiągach. Będzie cichy i czysty, co przełoży się na lepsze doświadczenia naszych pasażerów. Jestem przekonany, że zostanie pozytywnie odebrany – przez nas, pasażerów, a także władze stanu Nowy Jork, które dążą do zrównoważonego rozwoju tego regionu.

Wprowadzenie jednostek do eksploatacji planowane jest na wiosnę 2020 roku, po uzyskaniu wymaganych pozwoleń.

Kategorie and Tagi
O autorze
Related stories
Skomentuj ten artykuł